Nieskończona Opowieść z Jackiem Dukajem - ostatni etap! Zaproponuj tytuł i wygraj HTC One Max!
NIESKOŃCZONA OPOWIEŚĆ • dawno temuDrodzy czytelnikopisarze i pisarzoczytelnicy,
oto dobiegliśmy prawie do mety naszej sztafety literackiej, trzeba jeszcze tylko przerwać wstęgę i odebrać medal (brąz, jak sądzę).
Mamy chwilę na złapanie oddechu i refleksję. Metafora, jaką ostatecznie zbudowaliśmy w opowiadaniu, przedstawia mi się mniej więcej tak: Wyobraźmy sobie, że psychologia sieci staje się psychologią prawdziwego świata.
Wszyscy w realu zachowują się, jakby byli anonimowi, jakby ich działania nic nie znaczyły — hejterzy są hejterami nie bluzgów komentarzowych, ale pięści, noża i pistoletu, mordują nie słowem, lecz czynem; followersi nie są cyframi w liczniku, ale wasalami wodza, za którym podążają przez miasto w dzień i w nocy; i kultura tych agresywnych plemion sieci — ostrego podziału społeczeństwa, w którym nie ma miejsca na empatię — organizuje nam prawdziwe życie.
Chwyt uzasadniający taką zmianę świata podsunął Przemysław Pastuszka na ostatnim etapie konkursu: jesteś tym, co jesz. Der Mensch ist, was er ißt, jak pisał Feuerbach. Ponieważ to fundamentalne założenie weszło w konstrukcję świata opowiadania tak późno, nie do końca domyka się ono fabularnie i koncepcyjnie. Gdyby tekst powstawał w normalnym trybie, teraz na etapie redakcji pewne wątki, sugestie, skojarzenia zawarte we wcześniejszych częściach należałoby usunąć lub przesterować pod tę tezę. Także styl i konwencja byłyby bardziej jednolite.
Może jednak i taka zabawa w nowelotwórstwo „na żywo” ma zalety: widać tu jak na dłoni tę mechanikę narracji, proces spla-tania fabuły. Ostatni etap to prawie łamigłówka logiczna: złóż z N rozrzuconych elementów spójny obraz. Nic tak nie rozgrzewa krwi, jak porządne wyzwanie.
Co oczywiście podsuwa mi następny pomysł. A gdyby uspójnić i powiązać logicznie trzeba było nie tylko poszczególne puzzle tekstu, ale także tekst z realem? Widzi mi się taka fabuła: na innej Gadżetomanii, inny pisarz rozpoczyna analogiczną grę — i w pierwszym etapie dostaje pośród propozycji fabularnych także jedną wprost opisującą równoczesne dramatyczne zdarzenie z jego prywatnego życia. Na przykład: zaginięcie dziecka. W kolejnych etapach tajemniczy konkursowicz podsyła coraz bardziej karkołomne meandry intrygi, tymczasem policja informuje pisarza o tropach w prawdziwym śledztwie w sprawie jego zaginionego syna lub córki. I oto staje przed bohaterem-narratorem wyzwanie: napisać rozwiązanie nie tylko sensownie wiążące wszystkie tropy w fikcji domniemanego porywacza, ale również tę fikcję z realem, i to w taki sposób, by w finale dziecko wróciło do domu żywe i zdrowe. (W ekranizacji hollywoodzkiej Stephen King zagrałby Stephena Kin-ga).
Ale Państwa czeka znacznie prostsze zadanie: wymyśleć tytuł naszego opowiadania. Mamy na to czas do północy z piątku na sobotę.
Jak wiadomo, książkę napisać dziś każdy potrafi. Ale sprzedać ją dobrym tytułem — o, to jest sztuka!
«OD ORGANIZATORÓW»
W ostatnim etapie zwycięzca otrzyma HTC One Max a nominowani kupony rabatowe Audioteka.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze